sobota, 21 czerwca 2014

Praktyki.


Witam Was wszystkich. ;) 

Dość dłuuuuugo mnie to nie było - jednak mam uzasadnienie, a mianowicie praktyki. W tym roku praktyki obyłam w Łodzi a dokładniej w "Holiday Inn".

Jednak zacznę od początku. 
Gdy dotarliśmy na miejsce - jedno wielkie zdziwienie - TO WIĘZIENIE!!! Gdy wchodziło się do pokoju było czuć starością. Później okazało się że na wszystko potrzebne nam są przepustki i prawie za wszystko trzeba było płacić np. za:
- bilard,
- siłownie (na której i tak nic nie było)
- pranie (to jest akurat zrozumiałe)
Dobrze że nie trzeba było płacić za korzystanie z kuchni.
Poznanie kilku osób było miłe. :) 

Nasze obiady/ kolacje wyglądały +/- tak:




Teraz zaczniemy od poznania Łodzi. 
Pierwszy dzień poszukiwania naszego Hotelu wyglądały tak:



Kolejne trasy do hotelu były przyjemniejsze - jazda tramwajem - 10 min. 
Pierwsze dni - byliśmy na sali konsumpcyjnej itp. - a dokładniej, wszystko co związane z kelnerstwem. 
Do tego zaliczało się również odkurzanie z Henrykiem. 



Po kilku dniach mnie i Kingę zwerbowali na kuchnię. Tam nie było źle. Było fajnie - fajna atmosfera, ciągle się coś działo, czas szybko leciał. 
Aby być w kuchni musieliśmy nosić takie stroje:




I ostatnie dni spędziliśmy na hausekeepingu - czyli na pokojach. :)
Tam atmosfera była najciekawsza. Ciągle się coś działo. Wszystko musiałeś zrobić szybko. Nie było opierdzielania się. I można było tam podszkolić swój angielki.Pokojówki, które się nami zajmowały były miłe, dało się z nimi pogadać, pożartować itp.

Czasem trafiało się rozładowywanie np. butelek itp.




Widok z 7 piętra hotelu był niesamowity: 



I to już chyba tyle o hotelu i bursy.

Teraz czas na poznawanie Łodzi.
- Najciekawszą atrakcją była - manufaktura, która szybko nam się znudziła. -.-
- Później była ulica Piotrkowska - deptak.
- Galeria Łódźka
- wejściówki na siłownie do -  Pure Jatomi Fitness - Polecam. :)




- ZOO
- sympatyczni ludzie. :)

- wyjście na piwo




- Łódź często wyglądała tak:




Teraz to Tylko wspomnienia. :) 

Dobrej nocy życzę. :) 


Macie jakieś pytania ?
Pytajcie ---> ASK 

7 komentarzy:

  1. Widocznie w Łodzi w tym owym czasie musiało padać - skoro tak wyglądało :) .
    W rzeczywistości Łódź nie jest brzydkim miastem, tylko trzeba chcieć i umieć znaleźć sobie sympatyczne miejsce. Z opowieści/opisu nie widzę tu nigdzie słowa typu "impreza" bądź jakieś wyjście na jedzenie (np spróbowanie innych smaków świata) - a szkoda, bo wiele jest takich miejsc. Łódź to nie tylko manufaktura, galeria, ulica piotrkowska, czy zoo - są także organizowane różne imprezy plenerowe, kulturowe, społeczne, pikniki, biegi sportowe (nie mam tu na myśli weekendów-gdzie lista atrakcji jest bardziej bogatsza) etc na których można się świetnie bawić. Wystarczyło wejść w internet i sprawdzić co się w owym czasie dzieje :) . Twoja/wasza lista atrakcji obejmuje tylko najogólniejsze punkty miasta , więc tak do końca nie poznałaś/poznaliście tego miasta. W takim razie zapraszam do tego miasta z bogatszą wiedzą o tym co chcesz/chcecie robić. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój błąd że nie napisałam więcej rzeczy. Ale znaleźliśmy kilka ciekawych miejsc, np. bar z leżakami co było fajnym pomysłem, ludzi również byli pomocni gdy, np szukaliśmy drogi lub jakiegoś miejsca. :)
      I właśnie trafiliśmy na nieciekawą pogodę, ponieważ w deszczu za dużo się nie zwiedzi. ;c No ale może następnym razem ( o ile ten nastąpi ) odwiedzę/odwiedzimy więcej miejsc. :)

      Usuń
  2. Ładne zdjęcia ;)

    zapraszam: http://qllever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie spędziłaś czas:D

    Obserwuję, może zrobisz to samo i skomentujesz nowy post ? :)
    http://imagine-day.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam grać w bilarda *__*

    http://feelingsdonotplay.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń